czwartek, 19 stycznia 2017

Trochę zaległości...

Witam w Nowym Roku ;) Nie było mnie szmat czasu, najpierw operacja, potem nerwy na oczekiwanie wyniku hist-pat, co trwało aż dwa miesiące, chore zatoki, Święta, i to nic nie robienie (musiałam uważam na szwy, żeby w środku nie porozrywać) wykańczało mnie ;) Tak w napływie weny zrobiłam sobie szalik na drutach (włóczka z odzysku, z mojego starego szalika). Tym razem motyw liści. Zdjęcia są zrobione już po zblokowaniu ale jakaś uparta ta włóczka i powraca sama do kształtu przed, przez co wzór niestety jest mało widoczny ;) Wzór zaczerpnęłam z gazetki Wzory na druty. Kolekcja dla fanów dziergania; Sabrina wydanie specjalne 4/2016 (ja kupiłam ją tutaj)






W tym roku również udało mi się zrobić coś nowego na choinkę ;) 5 szt. gwiazdek, tym razem utrwalałam wikolem, a nie jak zazwyczaj Ługą bez rozcieńczania ;) Wzór na gwiazdkę znalazłam w grupie na FB Wzory, które mogą się przydać (czy jakoś tak) - mnóstwo tam tego jest, ale jak ktoś by chciał to mogę na maila podesłać ;)





To na razie tyle, jakoś wena mnie opuściła całkowicie a na dodatek mam jakieś depresyjne dni. Za dużo chyba mam ostatnio na głowie po prostu ;) Pozdrawiam i życzę miłego dnia ;) Do następnego ;)


sobota, 15 października 2016

Muszla...

Bardzo podoba mi się efekt muszli w szydełkowych serwetach. Są pracochłonne, trochę nużące i nitkożrące ale efekt jest fajniutki. Zrobiłam więc muszelkowy bieżnik (wzór z jakiejś gazetki), trochę mi zajęło jej zrobienie, tak w międzyczasie ;) No i ciężko jest taki tworek zblokować, bo strasznie się faluje ;)

A efekt oceńcie sami. Długość ok 59 cm., szerokość ok 43 cm.





Pozdrawiem serdecznie i do następnego ;) a coś szydełkowego tylko w mniejszym wymiarze już się tworzy ;)

piątek, 17 czerwca 2016

Coś do kompletu...

...a tym czymś jest bransoletka, zrobiona na prośbę mojej kuzynki. Bransoletka powstała do kompletu z kolczykami, które robiłam już jakiś czas temu, z tego posta (2 od góry). Użyte koraliki TOHO 8/0 w kolorach: Opaque-Lustered Pumpkin,  Opaque-Lustered Sour Apple, Silver-Lined Milky Pomegranate oraz  Silver-Lined Lemon, na 6 koralików w rzędzie.

Bransoletka bardzo spodobała się kuzynce, więc ja również się cieszę ;)









Trochę dużo tych zdjęć, ale nie mogłam się zdecydować, które wybrać ;) Czekam na opinie z Waszej strony ;)


Pozdrawiam serdecznie ;)


sobota, 26 marca 2016

Wielkanoc


Z okazji Świąt Wielkiej Nocy życzę Wam smacznego jajka, zdrowia, radości i mokrego Dyngusa ;)







sobota, 19 marca 2016

Szydełkowo

Witam,
Tak przed Wielkanocą zrobiłam dwie serwetki do koszyczka ze święconką. Jeden dla nas a drugi dla kogoś ;) Oba wzory pochodzą z jakiejś gazetki, z tym że ta na drugim zdjęciu została przeze mnie skrócona tzn. jakbym dodała wieniec zakańczający serwetkę to po prostu byłaby za dużo za duża do koszyka ;) A efekty oceńcie sami ;) - tak wiem, nie są idealnie zblokowane, zobaczyłam to dopiero na zdjęciu ;) No ale cóż, nie wszystko zawsze wychodzi idealnie ;) Ta druga jest większa ;)





Oglądajcie, komentujcie...

Zapraszam również do mojego drugiego bloga - kulinarnego (szczegóły w profilu)




czwartek, 10 marca 2016

ZBIERAMY NA DOM ! - Turniej charytatywny

Witam wszystkich jeszcze tu zaglądających:)
W Lany Poniedziałek w Zamościu odbędzie się turniej charytatywny, z którego dochód będzie przeznaczony na dom dla pewnej rodziny.
Będzie można wygrać przy tym gadżety piłkarskie, tablet lub komórkę, czy zestawy biżuterii z kryształami Swarovskiego. Będzie też licytacja m.in. koszulek znanych piłkarzy czy projektu ogrodu.

Wszystkie informacje znajdziecie pod tym linkiem na FB - tutaj  niestety nie ma jeszcze plakatów więc nie mogę takowego wstawić.

Tak czy inaczej, zachęcam wszystkich z Zamościa i okolic do wzięcia udziału w turnieju, bo oprócz świetnej zabawy można komuś pomóc.

poniedziałek, 29 lutego 2016

....

No cóż, dopadła mnie niemoc twórcza i to na całego. Duża szuflada zawalona koralikami różnej maści i rozmiarów, różnymi półfabrykatami... a u mnie w głowie pusto i brak pomysłów co z nimi zrobić.

Do tego dochodzą notoryczne problemy z zatokami (od listopada) i tak się ciągnie raz lepiej raz gorzej.

Jak na razie od czasu do czasu zamieszczę jakiś przepis na moim kulinarnym blogu. Jak ktoś chce poczytać to zapraszam - jest tu

Mam nadzieję, że ta niemoc kiedyś odpuści i wrócę do koraliowania.