Witam ponownie, na dzisiaj trochę zdjęć koszyka z wikliny papierowej. Koszyk jest polakierowany i przeznaczony do użytku domowego. W dobie segregacji śmieci i u nas w bloku trzeba to robić, więc wyplotłam koszyk na opakowania plastikowe (woreczki, kubeczki itp.), a że codziennie są wynoszone to nie musiał być gigantycznych rozmiarów (wys. ok. 20 cm). W koszyku brakuje tylko jeszcze "zawiasów" czyli spinek do kabli ;) No ale nic to w domu akurat zabrakło i trzeba się wybrać do sklepu.
Koszyk jak to na laika trochę tańczący ale nie powiem prostszy niż ostatni. Wyglądem przypomina mi trochę plastikowe solniczki co babcie wieszały przy kuchniach aby była pod ręką. No ale otwieranie, czyli klapka, miało być proste tak żeby nie bawić się z otwieraniem x razy w ciągu dnia ;)
A jak wyszło oceńcie sami ;)
Pozdrawiam wszystkich zaglądająch i zapraszam do komentowania ;)